Industry 4.0 software ma się całkiem dobrze. Oprogramowanie dla przemysłu 4.0 będzie potrzebne coraz częściej. Już teraz mamy przypadki, gdzie zastosowanie technologi czwartego przemysłu pozwoliło zaoszczędzić ogromne pieniądze. Patrząc na to jakie możliwości produkcyjne zapewnia nowa generacja, możemy liczyć na globalny wzrost gospodarczy.

Przykłady?

Wdrożenie industry 4.0 software zwróci się przede wszystkim tym, którzy inwestowali w nowe systemy komunikacji między komputerami. Aktualnie trwają testy nad 5G, czyli piątą generacją sieci komórkowej, która ma zapewnić sprawniejszą komunikację między urządzeniami komputerowymi. Jej wadą jest jej zasięg, ale to jest problem do ominięcia, gdyż spadające koszta produkcji umożliwiają montaż nadajników w tak dużym zagęszczeniu. To jest już 5 generacja na przestrzeni dwóch dekad! To pokazuje, jak szybko rozwija się software for industry 4.0

Na tym nie koniec. Pewna afrykańska kopalnia, dzięki wykorzystaniu danych z czujników w swoich urządzeniach, zidentyfikowała problem z poziomem tlenu podczas ługowania. Po ustaleniu usterki, dzięki Industry 4.0 technologies, udało się zwiększyć wydajność i zaoszczędzić do 20 milionów dolarów rocznie! To pokazuje, że software for industry 4.0 jest będzie potrzebny i warto w niego inwestować.

Kto na tym zyska, a kto straci?

Cóż, to jest więcej niż pewne, że niektóre grupy stracą po wprowadzeniu industry 4.0 technologies. Niestety, ale tak się dzieje przy każdym wprowadzeniu nowych maszyn na rynek. Część ludzi traci pracę i zostaje zastąpiona przez roboty, które wystarczy oliwić i konserwować. Ewentualnie od czasu do czasu naprawić. Nie dość, że te są tańsze w utrzymaniu, to jeszcze wydajniejsze. Jednak pojawią się nowe miejsca pracy dla tych, którzy będą budować te roboty, naprawiać je, produkować części, tworzyć software itd. W ostatecznym rozrachunku wszyscy zyskamy, gdyż poprawienie wydajności produkcji przełoży się bezpośrednio na niższe koszty, a zarazem ceny.

Największym wrogiem industry 4.0 jest ograniczenie wolnego rynku przez państwo, które będzie broniło interesów słabych zawodników. Niestety, ale taka jest kolei rzeczy i maszyny zawsze będą nosiły swoje przekleństwo. Ten temat był wałkowany wielokrotnie i nikt teraz nie narzeka, że ropę z afryki transportujemy statkami, a nie hordą ludzi, którzy dźwigają beczki na plecach, by zapełnić miejsca pracy. Świetny przykład kontrowersji wynikających z rozwoju czwartego przemysłu można zaobserwować w grze komputerowej Detroit: Become Human. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie będzie przekonany do rozwoju.